PKP zapewnia samorząd, że zamiast trzech będzie jedenaście połączeń dalekobieżnych

PKP Intercity obiecuje w nowym rozkładzie jazdy 11 pociągów dalekobieżnych zamiast obecnych 3, a mieszkańcom najbardziej zależy, żeby połączeń było jak najwięcej, niezależnie od nazwy pociągu. Tym niemniej samorząd Ciechanowa kontynuuje starania, żeby w naszym mieście zatrzymywały się też składy Pendolino.

Subregion ciechanowski liczy 350 tys. ludzi – potencjalnych klientów PKP Intercity. – Jako Mazowszanie mają prawo być beneficjentami programów regionalnych funduszy europejskich, z których finansowany był zakup pociągów typu Pendolino. Mając na uwadze potencjał demograficzny regionu, wynik finansowy projektu może być znacząco lepszy, o ile pociągi będą zatrzymywać się w naszym mieście.  Pięciominutowe wydłużenie podróży, o ile w ogóle by do niego doszło, jest zbyt słabym argumentem za wykluczeniem Ciechanowa jako przystanku dla Pendolino. Trudno nie dostrzec, że jego pierwszy przystanek na trasie Warszawa – Gdańsk przypada poza dużym województwem mazowieckim – w położonej 200 km od stolicy Iławie. Jeśli niecelowe ma być zatrzymywanie Pendolino w Ciechanowie, 100 km od Warszawy, to równie niecelowy jest przystanek w Malborku i Tczewie, oddalonych od Gdyni odpowiednio o 90 i 60 km, przy czym te przystanki dzieli tylko 30 km – mówi prezydent Waldemar Wardziński. Prezydent zwraca uwagę na fakt, że ciechanowski samorząd patrzy na sprawę połączeń komunikacyjnych całościowo. W ramach funduszy europejskich na lata 2014-2020 (Regionalnego Instrumentu Terytorialnego) miasto będzie się ubiegać o dofinansowanie budowy centrum logistyczno-przesiadkowego na terenie obecnego dworca kolejowego i przyległych do niego działkach. Drogowo – kolejowy węzeł przesiadkowy będzie obejmował m.in. parking na około 200 samochodów w systemie Park&Ride, węzeł Park&Bike i wydzielone stanowiska dla obsługi podróżnych korzystających ze zbiorowego transportu publicznego. – Szkoda, że PKP Intercity nie pomyślało, żeby po uruchomieniu połączeń pomiędzy Warszawą a Trójmiastem dla składów Pendolino – z sugerowanym przez nas przystankiem w Ciechanowie – na bieżąco monitorować zarówno czas przejazdu pociągów na tej trasie, jak i opłacalność przyjęcia takiego rozwiązania. Może warto rozważyć zatrzymanie u nas Pendolino choćby 2-4 razy dziennie? Dopiero tak otwarte podejście do sprawy powinno definitywnie rozstrzygnąć kształt przyszłych rozkładów jazdy – stwierdza prezydent Wardziński.
Wymienione argumenty padają w pismach, kierowanych do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, PKP Polskie Linie Kolejowe SA i PKP Intercity. Póki co PKP Intercity informuje w piśmie skierowanym do prezydenta Ciechanowa, że zgodnie z planowanym nowym rozkładem jazdy 2014/2015 w naszym mieście ma się zatrzymywać 11 par pociągów, obsługujących ogólnopolski ruch międzymiastowy (4 spośród nich będą sezonowe). Z pociągów Express Intercity będzie u nas stawał „Sobieski”. „Klimczok” i „Jantar”, pozostałe 8 to również dalekobieżne pociągi TLK (Twoje Linie Kolejowe). Zważywszy, że dziś mamy do dyspozycji zaledwie 3 dalekobieżne połączenia, czeka nas znacząca zmiana na lepsze. Co ważne, trasy wszystkich wymienionych pociągów biegną przez Warszawę, a PKP Intercity zapewnia, że nowy rozkład jazdy jest zaplanowany w taki sposób, aby odstępy pomiędzy pociągami wynosiły 2 godziny.
To dobra wiadomość, bo z rozmów z mieszkańcami wnika, że najważniejsza jest dla nich duża liczba połączeń, które pozwolą im dotrzeć w dogodnym dla siebie czasie do Warszawy, Gdyni, Olsztyna, czy bezpośrednio do Katowic, Krakowa, Łodzi, Wrocławia i wielu innych miast. – Jak rozmawiam z ludźmi w pociągu, to wszyscy myślimy tak samo. Szczerze mówiąc, nie ma znaczenia, czy do Warszawy dojedziemy Pendolino, Sobieskim, czy innym dalekobieżnym. To tylko nazwa, a liczy się większy wybór. W dodatku koszty dojazdu Pendolino będą duże. Wątpię, żeby ktoś z niego korzystał przy codziennych dojazdach, a takich pasażerów jest większość – mówi Wiesław Gregorczyk, który prawie od 20 lat dojeżdża do pracy w stolicy.