ZWiK zainwestował już 52 mln zł, ale pieniędzy jeszcze trzeba dołożyć

Na listopadowej sesji radni zatwierdzili nowe taryfy i stawki opłat za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Wodociągi uzasadniają podwyżkę gigantycznymi inwestycjami, jakie spółka prowadzi od 2008 r. Dotąd pochłonęły one 52 mln zł. Tylko na obejmujący wiele zadań projekt wart 111 mln zł ZWiK dostał 58 mln unijnego dofinansowania, a spółka prowadzi też dodatkowe inwestycje, korzystając z własnych dochodów i zewnętrznych funduszy.

 – Chyba wszyscy wiemy, że nie ma spółki miejskiej, która by w Ciechanowie więcej inwestowała niż ZWiK. Kto nie chce czytać liczb, może popatrzeć po mieście, ile się w ostatnich latach dzieje – to zdanie radnego Zenona Stańczaka mogłoby stanowić wstęp do uzasadnienia podwyżek wody i ścieków. Od nowego roku zapłacimy 2,79 zł (brutto) za m3 dostarczonej wody (dotychczas 2,66 zł), odprowadzenie m3 ścieków ma kosztować 5,57 zł (dziś 5,30 zł). Podobnie wzrosną koszty usług ZWiK dla zakładów przemysłowych. Miesięczny abonament za wodomierz pozostaje bez zmian. – Woda i kanalizacja sanitarna nie są niczym nadzwyczajnym – to dobro podstawowe, cywilizacyjne, ale ono nie było dane wielu mieszkańcom naszego miasta. Dzisiaj w poczuciu solidarności ci, którzy już mają dostęp do tego dobra, płacąc za odprowadzanie ścieków, za wodę partycypują również w kosztach budowy sieci dla tych, którzy dostępu do tej pory do tych mediów nie mieli – podkreślała zastępca prezydenta Ewa Gładysz.

Zaczynaliśmy od zastawienia ratusza, a dziś…
Zenon Stańczak wspominał trudny czas inwestowania ZWiK w latach 90. XX wieku. – Ciechanów był wtedy jednym z trzech miast wojewódzkich, który nie miał oczyszczalni ścieków. Pod jej budowę był zastawiony ratusz z działką. Zaraz za zamkiem nie było ani metra sieci kanalizacyjnej, bo całe podzamcze zostało skanalizowane dopiero 8 – 10 lat temu. 3 bądź 4 lata wstecz kanalizacja sanitarna kończyła się na bramie jednostki wojskowej przy ul. Wojska Polskiego. Nie wspomnę o Płońskiej, wszak na tej ulicy roboty teraz się kończą. A i osiedle Zachód, Krubin, Kwiatowe też będziemy robić. O tym należy pamiętać, bo te inwestycje kosztują. Utrzymanie sieci we właściwej kondycji, modernizacja oczyszczalni też kosztuje niemałe pieniądze, modernizacja stacji uzdatniania również. Na to wszystko skądś muszą się brać środki. Chciałbym, żebyśmy taki przekaz wynieśli debatując nad tą uchwałą – podkreślał radny.
Za nowymi taryfami opowiedziało się 18 radnych, dwóch radnych PiS było przeciw, Tomasz Kałużyński z klubu PSL wstrzymał się od głosu.

ZWiK współdziała z miastem i decyduje się na dodatkowe zadania
Podczas listopadowej sesji radni jednogłośnie wprowadzili też zmiany w „Wieloletnim planie rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych będących w posiadaniu Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Ciechanowie Spółka z o.o. na lata 2008 – 2015”. Chwalili, że dzięki oszczędnościom w przetargach spółka zdecydowała się na dodatkowe przedsięwzięcia – modernizację stacji uzdatniania wody przy ul. Gostkowskiej oraz zakup specjalistycznego samochodu do udrażniania kanalizacji sanitarnej.
Zastępca prezydenta Ewa Gładysz akcentowała, jak ważna jest korelacja inwestycji miasta i komunalnej spółki. – ZWiK umiejętnie się dostosowuje do naszych oczekiwań. Chociażby kanalizacja sanitarna w ul. Kwiatowej – przecież to jest styk z naszą inwestycją, budową wewnętrznej pętli miejskiej. Podobnie przebudowa głównej magistrali wodociągowej przy ul. Pułtuskiej, z którą mamy teraz do czynienia. Spółka ryzykowała własne środki rozpoczynając zadanie budowy kanalizacji w ul. Wojska Polskiego. Później przyszła ul. Warszawska i przebudowa wodociągu związana z budową deptaka. Albo Płońska. Czy ktoś na pamięta, ile osób stamtąd pytało: „czy to jest część miasta zapomniana przez samorząd?” Dzisiaj kończy się inwestycja ZWIK w ul. Płońskiej, a w związku z tym będzie pewnie i przebudowa tej ulicy, bo teraz możemy naciskać na GDDKiA. To porządkowanie miasta na dużą skalę – podsumowała Ewa Gładysz.

1,5 roku na zrealizowanie pozostałych inwestycji. Czy są zagrożone?
Radni skupili się nad ogromem zadań, jaki stoi przed ZWiK do końca 2015 roku. – Po 2013 r. będziemy mieli tylko 1,5 roku na zrealizowanie wszystkich inwestycji objętych wieloletnim planem. Oczywiście bierzemy pod uwagę, ile udało się zrealizować w tym roku – 14 mln zł. Czy przerobienie planowanych 35 mln w ciągu 1,5 roku jest realne? Jeśli nie, jakie to może rodzić konsekwencje dla samej spółki, a również dla gminy – dociekał Tomasz Kałużyński. Podobne pytania zadał Krzysztof Łyziński, który zwrócił uwagę, że przez ostatnie 5 lat zrealizowano mniej, niż zakładają plany na najbliższe 1,5 roku.
Prezes ZWiK Andrzej Bola odpowiedział zdecydowanie. – Realność tego planu i jego wykonanie bada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na dniach zapadnie decyzja, że dostaniemy pożyczkę z Funduszu w wysokości 25 mln na tzw. wkład własny do tej inwestycji. Myślę, że nikt nie pożyczałby nam takich pieniędzy, gdyby stwierdził, że realizacja tego planu jest w jakiś sposób zagrożona – przekonywał prezes. – Jak wygląda sprawa konsekwencji dla spółki, dla miasta? Jeśli spółka nie wykona tego zadania to trzeba będzie zwrócić 50 mln plus odsetki w trybie natychmiastowym, co jest niewykonalne. Niewykonalne jest też to, że spółka tego nie wykona, należy to podkreślić. Świadczy o tym fakt, że w trakcie trwania tego projektu, w wyniku uzyskanych oszczędności przetargowych Narodowy Fundusz, jako dający pieniądze unijne, zaproponował nam rozszerzenie projektu i projekt został rozszerzony. Na dzień dzisiejszy mamy kolejne propozycje, żeby go jeszcze rozszerzyć. W wyniku prowadzonych w skali kraju przetargów zostają pieniądze i Narodowy Fundusz chętnie by się ich pozbył na rzecz najsprawniejszych i najlepszych, a do takich jesteśmy zaliczani – poinformował A. Bola.

Inwestycje zakończone i planowane
Jak wygląda dzisiaj realizacja planów ZWiK? – Skończona jest inwestycja w ul. Wojska Polskiego, na Krubinie, ul. Płońska. W trakcie realizacji jest modernizacja oczyszczalni ścieków, budowa kolektora w ul. Fabrycznej i w ul. Sienkiewicza. Wybieramy wykonawców na krótkie zadania: Bielin i osiedle Kwiatowe. W przyszłym roku rozstrzygniemy przetarg na samochód ciśnieniowy. I skończymy zgodnie z umową. Innej opcji nie ma. Oczywiście po wyborze najtańszej i najlepszej oferty – niestety prawo zamówień publicznych tak to określa – praktycznie jako inwestorzy jesteśmy zależni od wykonawcy. On może zrobić wszystko. Może zejść z budowy, jak zdarzyło się PKP przy wiaduktach, może przerwać roboty. Po wyborze jest dyktat wykonawcy, musimy sobie zdawać z tego sprawę. Na razie mamy szczęście do bardzo dobrych wykonawców. Ci którzy zostali wybrani realizowali roboty terminowo i bardzo dobrze jakościowo. Będziemy w terminie, zgodnie z umową, w 2015 przecinać wstęgę – zapewniał Andrzej Bola.
Zbigniew Kędzierski chciał się dowiedzieć, jak wygląda realizacja przez gminę obowiązków wynikających z dyrektywy unijnej, dotyczącej oczyszczania ścieków i czy nie ma zagrożenia z wywiązaniem się z tych obowiązków do końca 2015 r. – Ten projekt spowoduje, że dyrektywa w zakresie zaopatrzenia miasta Ciechanów będzie spełniona. Pod względem jakości oczyszczanych ścieków już ją spełniamy. Zakres projektu, który realizujemy, spełni też warunki dotyczące gospodarki osadowej, gdyż osady będą wysuszone i spalane w cementowni – odpowiedział A. Bola.

Ile pieniędzy zainwestował ZWiK? Ile zostało do wydania?
– Nie była podana informacja na temat wartościowego zrealizowania tego projektu – zarzucił Krzysztof Łyziński. Prezydent Waldemar Wardziński odpowiedział, że te dane są zawarte w treści załącznika do uchwały. – Jest nazwa zadania, jego wartość, podział na poszczególne lata od 2008 do 2015 roku i jest specjalna tabelka, co ogółem w ramach projektu zrealizowano do końca roku 2012 – wskazał prezydent. – Do końca roku 2012 ZWiK poniósł nakłady w wysokości 23 278 000 zł. Co do roku 2013 prognoza jest zbliżona do realnie wykonanej, więc dokładamy 14 218 000 zł i widzimy, ile wykonano w ramach projektu unijnego, a ile zostało. Na rok 2014 przypada 49 645 000 zł, na 2015 – 24 359 000 zł. Są jeszcze zadania, które są poza planem robione ze środków własnych ZWiK. Po zsumowaniu wyjdzie, że na koniec 2013 roku spółka zainwestowała prawie 52 mln zł – wyliczył Waldemar Wardziński.